Na
ciasto potrzeba:
4
jajka,
125 g
cukru,
torebeczka
cukru waniliowego,
20 g
kakao,
50 g
mąki,
50 g
mąki ziemniaczanej,
odrobiny
proszku do pieczenia (tyle, ile wejdzie na czubek noża)
2
banany,
0,75
litra kremówki
3 łyżki
cukru
3
usztywniacze do bitej śmietany (np. śmietanfix)
Uprzedzam,
że warto zrobić dwie od razu - unikniesz domowych niesnasek... Oczywiście wtedy
należy wziąć dwa razy tyle składników.
Ubić
białka na sztywną pianę. Ubić żółtka z cukrem, cukrem waniliowym i solą. Dodać
ubitą pianę, mąkę, mąkę ziemniaczaną, kakao i proszek do pieczenia (wymieszane
razem). Delikatnie, najlepiej trzepaczką wymieszać.
Rozprowadzić
ciasto równomiernie na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Wstawić do piekarnika rozgrzanego do temperatury 1750C
na 7-8 minut. Jeśli Twój piekarnik potrzebuje więcej czasu, to czuwaj przy nim.
Jeśli rolada spiecze się za mocno, nie uda się jej zwinąć, bo się połamie. Po
upieczeniu wyłożyć ciasto na posypaną cukrem czystą ściereczkę (niektórzy
wykładają na folię, ale po pierwsze - środowisko, a po drugie w folii dłużej
stygnie).
Szybko zdjąć papier i zwinąć ciasto razem ze ściereczką.
Zostawić do ostudzenia - około godziny. W tym czasie można
sobie ubić śmietanę z cukrem i usztywniaczem. Ostygnięte ciasto trzeba
delikatnie rozwinąć, posmarować śmietaną i na środku ułożyć połamanego banana w
taki sposób, żeby mniej więcej było prosto.
...zwinąć i posmarować bitą śmietaną.
Jak widać na zdjęciu, znowu nie pozwolono mi ciasta
udekorować... ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz