Na jedną blaszkę potrzebujemy:
schłodzonego ciasta francuskie (w handlu są gotowe rolki po 300 g surowego ciasta),
kostki twarogu (jeśli chcecie nadzienie z twarogiem),
75 g cukru
pół opakowania budyniu
żółtka
albo
trochę nutelli albo innego kremu czekoladowego do kanapek (może być też dżem albo świeże owoce)
Zawsze warto mieć w lodówce surowe ciasto francuskie. Nie proponuję Wam robienia go w domu, chyba że macie za dużo wolnego czasu i chcecie rozładować złość wałkując pół doby...
Bardzo dobre surowe ciasto - również tylko schłodzone, a nie zmrożone - można kupić w każdym markecie. Takie ciasto w przypadku nagłych gości wystarczy rozwinąć, posypać z grubsza cukrem, pokroić na kwadraty i wetknąć na 20 minut do rozgrzanego piekarnika (2000C).
Potem wyjąć i podać.
Należy tylko pamiętać, że surowe ciasto francuskie musi być trzymane do ostatniej chwili w chłodnym miejscu.
A wracając do rogalików:
Włącz piekarnik (2000C), żeby się rozgrzał. Na farsz utrzyj twaróg z cukrem, żółtkiem i budyniem. Jeśli lubisz, możesz dodać rodzynek. Pokrój ciasto w trójkąty, a następnie nakładaj porcje farszu i zwijaj w rogaliki. Zamiast twarogu do nadzienia możesz użyć nutelli, owoców albo dżemu.
Rogaliki włóż do piekarnika na drugi poziom od dołu na około 20 minut. Im rogaliki większe, tym dłużej będą się piekły, więc musisz stwierdzić na oko.
Upieczone i przestudzone posyp cukrem pudrem.
I szykuj drugie ciasto, bo od razu Ci powiem, że z jednej rolki będzie mało :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz