100 g cukru
2 jaja
1 torebka cukru wanilinowego
40 g mąki ziemniaczanej
40 g mąki
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
na nadzienie:
1 cytryna
6 łyżeczek żelatyny
500 g twarogu
200 g cukru
500 g kremówki
Nagrzej
piekarnik do 2000C. Oddziel żółtka od białek, ubij pianę z białek, a
potem osobno ubij żółtka z cukrem, cukrem wanilinowym i dwoma łyżkami wody. Kiedy
kolor będzie bardzo jasny, dosyp mieszaninę mąki, mąki ziemniaczanej i proszku
do pieczenia, dodaj pianę z białek i delikatnie wymieszaj.
Piecz
około 30 minut.
Wyjmij
do ostudzenia i przygotuj krem.
Rozpuść
żelatynę według przepisu na opakowaniu i też odstaw żeby ostygła. Otrzyj skórkę
z cytryny i wyciśnij sok. Wymieszaj to z twarogiem, cukrem, wystudzoną żelatyną
i na koniec dodaj 3/4 ubitej śmietany.
Przekrój
biszkopt w poprzek (najlepiej mocną nitką), nałóż spód tortownicy i powoli
nakładaj rzadki krem. Wstaw do lodówki. Jeśli nie masz miejsca w lodówce, do
którego nie przechodzą zapachy, lepiej przykryj folią. Nie ma nic gorszego niż
tort śmietankowy o smaku kiełbasy...
Kiedy
krem zastygnie (nie trwa to bardzo długo, ale zanim zdejmiesz bok formy, upewnij
się, że zastygł!) nałóż na wierzch drugą część ciasta, a wierzch tej części
posmaruj resztą śmietany. Jak widzisz na zdjęciu, do dekoracji użyłam kwiatków,
które można kupić w marketach, ale ładnie będą też wyglądały świeże owoce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz